wtorek, 28 maja 2013

Chapter thirty nine..!

Razem z Justinem usiedliśmy na przeciwko chłopaków. Było mnóstwo dziennikarzy, którzy jeden drugiego przekrzykiwali. Po dwudziestu minutach miałam już dość tych wrzasków i po prostu się wyłączyłam. Usiadłam po turecku i zaczęłam się bawić sznurówkami. Bardzo interesujące zajęcie. Nagle usłyszałam pytanie, które nawet mnie zainteresowało.
-Jesteście obecnie zakochani.? - usłyszałam głos jednej z dziennikarek.
-Ja tak. - odpowiedział od razu Liam
-Ja też to oczywiste. - wyszczerzył się Louis
-Oczywiście, że tak. - odparł Zayn. Uniosłam brwi ale w odpowiedzi dostałam tylko uśmiech.
-Ja wciąż szukam drugiej połówki. - odpowiedział Harry
-A co z tobą Niall.? - zapytała wścibska baba.
-Obecnie oszalałem na punkcie takiej jednej dziewczyny. - uśmiechnął się do mnie
-Jesteście parą.?
-Ona wie o twoich uczuciach.?
Już wszyscy zaczęli zadawać pytania na ten temat.
-Mam nadzieję, że wkrótce się ułoży i będziemy oficjalne razem. - odpowiedział. Od razu się uśmiechnęłam. Też mam taką nadzieję. Resztę wywiadu Nialler i Zayn cały na mnie się gapili. No nie powiem nawet ja musiałam odpowiedzieć kilka pytań w związanych z moim "związkiem" z Malikiem.
Wróciliśmy z tego daremnego wywiadu czy konferencji w świetnych humorach.
-Głodna jestemm.! - zaczęłam jęczeć
-Zaraz przyjadą chłopaki z czymś dobrym. - po informował mnie Liaś. Spoko nie wiem jacy ale jak przyniosą jedzenie to fajnie.
-A potem do klubu co nie.? - zapytał Louis
-O tak, ja i mój parzysto kopytny przyjaciel jesteśmy za. - uśmiechnęłam się przytulając Justina. Dostała też od niego w czółko za nazwanie go parzysto kopytnym przyjacielem ale to fajne.
-No to gra, - ucieszył się Harry. Po jakiś pół godziny przyjechali jacyś dwa goście. Niall od razu zerwał się i przywitał z nieznanymi mi chłopakami. W jego ślady poszła reszta. Bieber i ja siedzieliśmy skołowani ale nie długo bo nieznajomi podeszli do nas.
-Andy. - uśmiechnął się do mnie koleś w lekkim zaroście i lekko długich włosach.
-Bella. - uścisnęłam mu dłoń i podszedł do mnie drugi.
-Sandy..
-Bella- powiedzieliśmy jednocześnie i zaczęliśmy się śmieć
-Miło poznać. - szarmancko ujął moją dłoń i ją pocałował.
Wszyscy zjedliśmy to co przywieźli nowo poznani goście, którzy nie byli tacy źli. Była już dwudziesta....jej ten czas tak strasznie szybko leci. Dopiero była czwarta i wracaliśmy z tej całej konferencji.
Pobiegłam na górę i musiałam się jakoś przyzwoicie ubrać. Najpierw oczywiście wzięłam prysznic i umyłam włosy. Jeszcze ogoliłam nogi itp..ale to normalka. W samym ręczniku podreptałam do siebie i zmykając pokój na klucz ubrałam czarny koronkowy stanik i tego samego koloru koronkowe figi. Zastawiając się co mam ubrać postanowiłam pokazać nogi. Założyłam czarne rajstopy do tego krótkie, obcisłe dżinsowe szorty i kremową bluzkę w której było widać mi stanik. Na oczach zrobiłam czarne kreski a na usta nałożyłam błyszczyk. Założyłam jeszcze trampki a włosy zostawiłam rozpuszczone. Nie biorąc ani telefonu ani portfela zbiegłam na dół gdzie czekali chłopaki. Każdy gotowy i każdy wystrojony. Mogliśmy jechać.
Weszliśmy do super klubu, oczywiście bez czekania w kolejce i od razu skierowaliśmy się w stronę baru. Paul nas tylko podwiózł i coś tam mówił o byciu grzecznymi. A my w sensie 1D, Justin, Sandy, Andy i ja zaczęliśmy szaleć.
Jeden drink, drugi....i tak po każdym kolejnym ktoś odchodził od stołu tańczyć. NIe panowałam nad sobą te kilka drinków zrobiły swoje. W Holmes Chapel miałam mocną głowę do picia no bo w końcu co kilka dni imprezy. Mój organizm był przyzwyczajony  do potężnej dawki alkoholu a teraz kilka drinków i nie wiem co robię. Wyszłam na parkiet z Malikiem i Justinem i pozwoliłam się ponieść muzyce. Nie wiedziałam co robię ani z kim ale chyba tego potrzebowałam....ucieczki od rzeczywistości. Poczułam jak Zayn kładzie ręce na moim brzuchu i kładzie głowę pomiędzy moja głową a ramieniem. Zaczęliśmy tak tańczyć ocierają się o siebie. Nie byłam świadoma tego co robię ale wiedziałam, że będę żałować i to bardzo. Kolejny drink i już potem nic nie pamiętam.

                                                    *******Następnego dnia, Niall*******
Leżałem na plecach gapiąc się w sufit jak idiota. Bella leżała koło mnie chodź nie wiem czy to wiedziała. Wczoraj ostro przesadziła i nie mówię tylko o piciu ale też tym całym obmacywaniem się z Zayn'em. To już nie były nawet tańce. Nie mówię, że ze mną nie tańczyła bo przetańczyliśmy jakieś dwie godziny w swoich objęciach ale no kurde jestem zazdrosny o nią, tak. Popatrzyłem na nią słodko spała. Nawet w rozczochranych włosach, rozmazanym makijażem i śmierdząca alkoholem jest cudowna. Po chwili otworzyła oczy.
-Jak się czujesz.? - zapytałem a ona zerwała się z łóżka i pobiegła do łazienki a ja za nią.
Gdy dobiegłem wymiotowała. Przytrzymałem jej włosy a ta po chwili oparła się o wannę.
-Przynieść ci wodę.? - popatrzyłem na nią a ta schowała twarz w dłoniach
-I coś na ból głowy. - odpowiedziała a ja natychmiast pognałem do kuchni wziąłem wodę i tabletki i wróciłem na górę po drodze patrząc na zegarek. 8:30.
-Masz skarbie. - podałem jej szklankę i od razu wzięła tabletkę wypijając wszystko.
Przeszliśmy do mojego pokoju i usiadłem z nią na łóżku.
-Lepiej.? - zapytałem a ta kiwnęła głową
-Przepraszam. - powiedziała po chwili ciszy. Spojrzałem na nią pytająco ale nie pozwoliła mi nic powiedzieć.
-Zachowuję się jak jakaś głupia egoista, która się upiła i obściskiwała się z najlepszym kumplem swojego chłopaka. Tak było wiem i przepraszam. Nie powinnam tyle wypić...- zaczęła gadać a ja pochyliłem się i pocałowałem ją
-Nie jesteś zły.? - zapytała gdy się od siebie oderwaliśmy. Patrzyła na mnie jak malutkie dziecko, które coś przeskrobało.
-Jestem ale....- znów mi przerwała
-Kocham cię i przepraszam. Może pójdziemy gdzieś dzisiaj razem.? Zakupy przed naszym wyjazdem.? Spacer.? - uśmiechnąłem się tak ona jest słodka.
-Wariatka. - skomentowałem.
-Nie jestem zły skarbie tylko zazdrosny. - cmoknąłem ją w nos. Ma farta, że Zayn jej nie pocałował bo by było źle.
-Mój zazdrośnik. - wyszczerzyła się
-Kocham cię. - musnąłem jej usta.
-I co z tym spacerem.? - uniosłem brwi
-Jak pójdziemy coś jeszcze jeść to możemy już wychodzić. - powiedziała a ja zeskoczyłem z łóżka
-No to chodź. - udaliśmy się do jej pokoju. Czuła się już o wiele lepiej. Tak cała Bella przed kilkoma minutami wymiotowała a teraz zadowolona leci do swojego pokoju.
-Najpierw prysznic. - powiedziała i już miałem wejść razem z nią do łazienki ale zamknęła mi drzwi przed nosem
-Kocham cię. - usłyszałem tylko krzyk i wywróciłem oczami. Poszedłem do łazienki do swojego pokoju. Też wziąłem tylko krótki, orzeźwiający prysznic i ubrałem na siebie jasno szare spodnie, szary t-shirt, czerwoną bluzę i tego samego koloru moje ulubione buty z supra. Włosy przeczesałem ręką i byłem gotowy.  Poszedłem do pokoju mojego słoneczka i zastałem ją stojącą przed szafa w samej bieliźnie. Podszedłem do niej przytulając ją od tyłu i całując w ramię. Wyciągnęła z szafy dżinsowe szorty, białą, luźną bluzkę na ramiączkach i jakąś dżinsową katanę na górę na swoje długie blond włosy założyła czarną czapkę.
-Mam seksowną dziewczynę. - pocałowałem ja przysuwając ją bliżej siebie za biodra
-A ja kochanego chłopaka. - tak wymieniliśmy się komplementami i buziakami. Wziąłem portfel i telefon, Bella zrobiła to samo i wyszliśmy z domu kierując się do Nando's na śniadanie.

                                           *******Zayn*******
Wstałem koło południa w świetnym humorze. Wczoraj spędziłem miło czas z Bella na imprezie. Dużo tańczyliśmy i było super. Była tak blisko, dotykała mnie po prostu było wspaniale. Nie ukrywam podoba mi się ta blond diablica. Jest słodka, śliczna i jak chce to potrafi być miła. Uwielbiam chodzić z nią na te wywiady, czuć jej bliskość. Muszę jej powiedzieć o swoich uczuciach ale to za nie długo. Niedawno skakaliśmy sobie do gardeł a teraz wyobrażam sobie nas jako parę. Wszedłem pod prysznic i pozwoliłem aby gorąca woda pozwoliła spływać po moim zmęczonym ciele. Umyłem włosy i wyszedłem w ręczniku do pokoju. Ubrałem czarne bokserki i szary dres, do tego czarny t-shirt z OBEY. Mając dalej mokre włosy zszedłem na dół coś zjeść. Zrobiłem sobie tosty i usiadłem przed telewizorem gdzie już siedział Harry.
-Gdzie Bella.? - zapytałem lokersa
-Nie wiem. A jak tam pomiędzy wami.? Bo wiesz wczoraj się działo - oj chciałbym żeby coś było. Wzruszyłem ramionami i rozłożyłem się na kanapie. Po jakiejś godzinie oglądania przybiegł Louis i zaczął krzyczeć, że się golił i nie chcący przeciął sobie palec. Udawał, że plącze ale Harold pocałował paluszek i grało. Dom wariatów.
Koło trzeciej wpadł do nas Josh i jak na zawołanie zaraz po nim do domu wpadli Niall i Bella.
-Hej księżniczko. - cmoknąłem blondynkę w policzek
-Josh chce z nami pogadać. - powiedział Liam a Bella nas zostawiła. Nasz bębniarz zaczął gadać o imprezie, która ma się odbyć po jutrze bo ma urodziny. Fajnie kolejny Party Hard.

                                                             *****Bella*****
Siedziałam i czekałam aż Nialler przyjdzie bo mieliśmy oglądać kreskówki. Włączyłam Twittera i zobaczyłam twetta od Zayn'a.
"Może spacer księżniczko.?" odpisałam, że chętnie. Potem znów był spam i masa komentarzy jacy my to jesteśmy słodcy. Taaa.
Zayn wszedł do mojego pokoju.
-Jak idziemy księżniczko.? - zapytał z uśmiechem
-Tak. - wstałam z łóżka i razem wyszliśmy z domu kierując się do parku. Zaczęliśmy gadać, śmiać się i ogólnie było fajnie. Nagle dostałam SMS-a od Niall'a.
"Gdzie jesteś skarbie.? :** "
"W parku z Zayn'em. Przyjdź jak chcesz kochanie..xxx"
Wsadziłam telefon do kieszeni i dalej tłumaczyłam Zayn'owi, że Barcelona jest najlepszą drużyną świata ale rozmowę przerwał nam jakieś wredny koleś z aparatem. Głupi paparazzi.
-Dalej kochani.! Okażcie miłość. - zaczął nam robić fotki.
-Odejdź stąd. - warknęłam na niego
-Jeden całus i się zmywam. - poprosił.
Zayn się do mnie uśmiechnął i ujął mój podbródek. Przejechał palcami po moim policzku i wbił się w moje usta. Oddałam pocałunek i znów te iskierki. Takie inne ale przyjemne. Nie żeby całowanie Niall'a było złe było wręcz cudowne i nigdy nie maiłam dosyć ale Malik był całkiem inny a gdy nasze usta się spotykały to było coś no kurwa...coś magicznego.
Oderwaliśmy się od siebie a koleś podziękował i odszedł.
-Nie było tak źle. - zaczęłam się śmiać
-Było cudownie. - powiedział Zayn a ja się dziwnie na niego spojrzałam.
-To jak wracamy.? - zapytałam. Opowiedział, że tak i łapiąc mnie za rękę wróciliśmy do domu. Gdy już prawie byliśmy na miejscu dostałam sms-a od Horanka.
"Nie będę przeszkadzał...." Nie no mój zazdrośnik. Kurde przecież wiedział, że muszę udawać. Nich ja go dorwę. Ile mam razy jeszcze mu mówić, że to jego kocham.? Ale nie bo do jego ślicznej główki to nie dociera. Przecież od tak z własnej woli bym Malika nie pocałowała. Nie jestem taka sorry mam wspaniałego chłopaka i zamierzam się trzymać jego a nie jego najlepszych kumpli. Weszłam do domu kierując się do pokoju Horana. Pusto nic. Okey co zaś wymyślił.?
"Skarbie wracaj do domu bo nie chce sama spać.:* Love you..♥" Przebrałam się w piżamkę biorąc paczkę ciastek do pokoju i położyłam się na łóżko włączając film SuperHero. Zaczęłam oglądać ale jakoś tak samej głupi mi było więc się przykryłam kołderką i odpłynęłam w krainę morfeusza. Chodź było koło dwudziestej ja byłam padnięta.

Obudził mnie trzask drzwiami. Otworzyłam oczy i zobaczyłam Niall'a, który nie chętnie wszedł do mojego pokoju. Zmrużyłam oczy żeby nie widział, że się obudziłam. Obserwowałam jak zamyka drzwi na klucz i ściąga koszulkę a potem spodnie. W samych bokserkach położył się koło mnie. Mocno mnie objął  i pocałował w czoło.
-Oh ty mała diablico co ja z tobą mam. - pogłaskał moje włosy a ja dalej nie otwierałam oczy.
-Gdybym mógł ogłosić całemu świtu, że jesteśmy razem było by o wiele  prościej. Ten Malik..ajć kochanie czasem przeginasz. - wiedziałam, że się uśmiechnął.
-Kocham cię. - szepnął przykrywając się i mocniej mnie przytulając.
-Też cię kocham zazdrośniku. - powiedziałam a on zaczął się śmiać. Wtedy już mogłam zasnąć. Bez niczego. Jutro mamy jechać do Irlandii, nie mogę się doczekać. Fajnie będzie cieszę się na to i to bardzo.!


__________________________________
Bardzo i to bardzo przepraszam, że tak długo nie dodawałam ale miałam znów wycieczkę.! Strasznie was przepraszam. Ten rozdział też jakoś słaby wyszedł ale w kolejnych już będzie ostro więc dodam go jak najszybciej. Dziękuję wam skarby za każdy komentarz. Mam małą prośbę bo biorę udział w konkursie..:D Mogę prosić o Lajki.? (tutaj) ☻
Kocham was i przepraszam...:)x


16 komentarzy:

  1. Wiedziałam, ze to będzie cudownie !!! Zayn i Bella omomomomom *___* Jezu oni są cudni ale szkoda mi Niallerka <3 Skoro ma bys ostro w następnym to go chce jeszcze w tym tygodniu kochana <3 Xxx
    @aww_paulaaa
    Kochamm <3 xxx

    OdpowiedzUsuń
  2. suuuuuuuuper. *__* @SummerOf696969

    OdpowiedzUsuń
  3. zajebiste !!! ;) kocham tego bloga . czekam na nexta mam nadzieje , że w tym tygodniu xd *___* m.

    OdpowiedzUsuń
  4. Superaśny <33 Nie mogę doczekać się nexta xx @JesteHorane

    OdpowiedzUsuń
  5. OMG zajebisty rozdział! Tyle się działo. Zayn i Bella słodziaki, a z kolei Niall i Bella słodziaki xd . Zazdrość Nialla ^^ . Czekam nn <3 Kasia

    OdpowiedzUsuń
  6. jaki wspaniały , aż miło się czyta ! supeer . weny życzę ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach... Jak zwykle wspaniały ! :D
    Pisz dalej i nie trać weny !! :))

    OdpowiedzUsuń
  8. to było coś no kurwa...coś magicznego. hhah lofe <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Bosz Zayn Bella jak słodko kocham ich i czekam na ich zwiazek od zawsze LOVEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE <3
    pisz nexta plose czekam niecierpliwie

    OdpowiedzUsuń
  10. Awwwww Zayn chce powiedzieć Belli <3
    Niall taki zazdrosny ^^
    Ciekawa jestem jaki będzie ich wyjazd do Irlandii
    Sabrina :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam twojego bloga, świetnie piszesz , i znowu czekam na nn ;)
    Zapraszam także do mnie .http://foreverbelieber101.bloblo.pl/

    OdpowiedzUsuń
  12. o nie nie nie !! to straszne ;(( jak tak można ?? nie rób mi tego błaaaaaaaaaaaagam ... Nialler tak kocha Bellę, a ona jego !!! muszą być razem ... Malik nie może im się tak wpieprzać w związek !! przecież Niall jest taki wrażliwy , on się załamie ;(( ale jestem ciekawa jak chłopaki zareagują na ich wyjazd do Irlandii bo przecież to nie jest normalne że się z przyjaciółką wyjeżdża do swoich rodziców !! no heloł ... i trochę zdziwiła mnie obojętność chłopaków co do tej wypowiedzi Nialla ! jak by moja BFF powiedziała że się zakochała to nie mogłaby się uwolnić od moich pytań typu : jak ? w kim ? od kiedy ?hahahahaha.... ale nie rań Niallera !! Zayn ma Perrie i ja osobiście jestem Zerrie Shipper , a Niall nie miał dziewczyny odkąd zerwał z Holly Scally !! to była jego pierwsza miłość a ona go teraz nienawidzi za to że zerwał z nią dla jej dobra... grrrrr !!! Wiem, że to jest w pewnym sensie o tobie, bo taki sam wygląd i imię, a ty będziesz w przyszłości żoną Zayna Malika, ale błaaaaaaagam Cię skoro będziesz jego żoną w realu to chociaż w wirtualnym świecie nie rań Niallera pliiiiiska !! on jest taki kochany, słodki i opiekuńczy ... NIE MA BATA !! w tym opowiadaniu ma być Isiall lub Niella heh. nie mam talentu do wymyślania imion !!! ale się starałam ;(( więc ponawiam moje błagania : BELLA MA BYĆ Z NIALLEM !!!!!!! PLOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOSE !!!
    a w następnym rozdziale ostre może być tylko przyznanie się do tego, że są razem albo ostry sex Belli z Niallem w Irlandii ! nic więcej .. żadnych wyznań Malika ! rozumiemy się ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Normanie cię kocham za ten komentarz...♥ A podasz swojego Twittera..? :)Xx

      Usuń